kontakt@przychodnia-nasza.pl +48 515 587 488 pn-pt: 10.00-20.00 sob: 10.00-14.00

Kliker w kocim świecie – co warto wiedzieć?

„Trening z klikerem jest jedną z praktycznych możliwości zastosowania instrumentalnego
przeciwwarunkowania z wykorzystaniem sygnału akustycznego („klik”) jako symbolicznego
pozytywnego wzmocnienia” – Sabine Schroll, Joel Dehasse „Zaburzenia zachowania kotów”.
Co to oznacza dla nas w praktyce i dlaczego kliker jako narzędzie używane w terapii behawioralnej
tak dobrze się sprawdza?

  • dla kotów wysiłek umysłowy jest dużo bardziej wydajny niż na przykład szybka pogoń za
    zabawką, w mojej opinii przynosi większą satysfakcję z czasu spędzonego z opiekunem, wpływa
    pozytywnie na relacje z człowiekiem, rozładowuje frustracje, napięcie oraz stres,
  • możemy w łatwy sposób wzmacniać zachowania pożądane i nie reagować na zachowania, których
    chcemy uniknąć,
  • nie na wszystkie koty działa jedzenie, możemy posiłkować się tu dotykiem, (pod warunkiem, że
    dla kota jest to nagroda) ulubioną zabawką czy entuzjastycznym BRAWO. Obserwujmy reakcje
    kota, mowę ciała i starajmy się dopasować wzmocnienia, nagrody i przebieg treningu pod kota,
  • opóźnia proces starzenia się mózgu i może mieć bezpośredni wpływ na opóźnienie chorób
    związanych z wiekiem – demencję czy zespół zaburzeń poznawczych u kocich seniorów.

No dobrze, masa zalet, ale jak w ogóle zacząć?

Na samym początku uczymy kota targetowania czyli dotykania przedmiotu, palca nosem lub łapą.
Większość kotów opanuje tą technikę bardzo szybko. Co do samych sesji powinny być krótkie,
maksymalnie 3 minutowe, przerywamy sesje kiedy widzimy frustrację czy znudzenie i wracamy po
kilku godzinach. Jeżeli nasz koci towarzysz ma dużą motywację na jedzenie powinniśmy ćwiczyć
na czczo lub po bardzo małym posiłku, koty najedzone nie będą chciały z nami pracować.

Kiedy targetowanie mamy opanowane przechodzimy do nauki konkretnego zachowania. I tutaj
gamę do wyboru mamy sporą, chociaż rekomenduję zacząć od łatwych sztuczek takich jak siad czy
łapa i powoli, stopniowo przechodzić do trudniejszych. Nie trenujemy kiedy jesteśmy zmęczeni i
łatwo możemy wpaść w złość, czasem przerwy od treningów przynoszą zaskakujące efekty.

Podsumowując kliker jest świetnym narzędziem do treningu, przynosi masę korzyści zarówno dla
opiekuna jak i kota. Ćwiczmy, budujmy relacje z naszymi kotami i wspierajmy je w treningu!

Autor:
Justyna Piątek
Przychodnia Weterynaryjna NASZA w Krakowie.